zaloguj się

nadchodzące turnieje

« »

« Kamil nie obronił, Darek skompletował - PWSZ Puchar Polski w Legnicy »

Bartek i Tomek, 2012-08-14 11:49:12

Szczęśliwy Darek Kosz z pucharem Dla himalaistów największym osiągnięciem jest zdobycie Korony Himalajów. Podobnym wyczynem, ale na scrabblowym polu, popisał się w ostatni weekend Darek Kosz zdobywając ostatnie, brakujące w jego kolekcji trofeum indywidualne - Puchar Polski. Jak przystało na mistrza, zrobił to w imponującym stylu, wygrywając wszystkie partie w Legnicy!

Szczegóły drogi Darka do tego sukcesu poznacie już wkrótce w relacji Bartka Morawskiego, która pojawi się w okolicach czwartku. Mam nadzieję, że wytrzymacie aż tyle czasu :)

Równolegle do fazy pucharowej PP toczył się turniej o Mistrzostwo Legnicy, który wygrał, a jakże!, Kamil Górka. To już chyba tradycja, że na turniejach organizowanych przez członków "Siódemki" wygrywa ktoś z familii Górków. Tym samym zamienił się z Darkiem rolami, gdyż to właśnie Darek w zeszłorocznych mistrzostwach został Mistrzem Legnicy. Nie wiemy u jakiej wróżki był Kamil, ale po odpadnięciu z PP stwierdził, iż wystarczy tylko jeszcze wygrać z Rysiem i Tomkiem i w zasadzie jego triumf jest pewny. Chcielibyśmy wiedzieć, bo to własnie ich w dwóch ostatnich rundach pokonał Kamil. O ile z Tomkiem poszło mu zwyczajowo bardzo łatwo (bilans 14-0!) o tyle z Rysiem już tak łatwo nie było. Gdyby Rysiu nie przegapił, że może położyć w końcówce ŹGANIOM przedłużając JEJ do OJEJ ("Ojej, tego nie znałem" by Rysiu), to właśnie on walczyłby z Tomkiem o końcowy sukces w ostatniej rundzie. Niestety, ten ruch a w zasadzie jego brak kosztował go przegraną a tym samym pozostał mu bój o drugie miejsce. Bój ten zakończył zwycięsko pokonując Sławka. Jest to póki co największy scrabblowy triumf Rysia i życzymy mu tylko lepszych występów. Tomek skończył na miejscu trzecim.

Kto nie był w tym roku w Legnicy niech żałuje! Przestronna, dobrze oświetlona sala, serwis kawowy Tchibo a do tego pyszne pączki, rogaliki i wiele innych pyszności a także możliwość zagrania w przerwie w piłkarzyki oraz bilarda w salce obok. Dodaj do tego sprawne sędziowanie Grześka, relacje na żywo Wojtka i Bartka i już masz przepis na świetny turniej. Oczywiście oprócz nieocenionego wkładu Wojtka i Krzyśka w organizację turnieju jak co roku stroną medialną zajął się portal lca.pl (Gazeta Legnicka). Dodatkowo w tym roku obsługę telewizyjną zapewniła telewizja Dami TV. Na jej relację z Pucharu, oczywiście, serdecznie zapraszamy (ostatnie minuty bloku wiadomości).

Wielkie brawa należą się również licznym sponsorom, którzy wparli organizację PP. Ich pełną listę (a jest ich wielu) można znaleźć na stronie turniejowej scrabble.lca.pl w zakładce sponsorzy.

Osobne podziękowania kieruję również do wszystkich Siódemkowiczów, którzy licznie stawili się w Legnicy.

A oto i obiecana relacja Bartka

Cytując ostatnie scrabblowe klasyki w zasadzie można byłoby napisać, że turniej się po prostu odbył, Darek turniej wygrał, nagrody były spoko, a pogoda dopisała. Jednakże jestem zwolennikiem ciut dłuższych relacji, także od słów przechodzę do czynów, oto i ona.

Pozwolę sobie nie rozwodzić się nad organizacją imprezy i imprezami towarzyszącymi. Kto był ten wie;) Wystarczy powiedzieć, że jak zwykle turniej był zorganizowany wyśmienicie, same superlatywy cisną się na usta (klawiaturę?), brawa dla Obremskich+Basia+Lca.pl, a także szacunek dla Grzesia za wzorowe przeprowadzenie turnieju. Well done!

Puchar Polski jest turniejem specyficznym. Można dywagować nad właściwością formy rozgrywek lub innymi regulaminami, ale jedno jest pewne – żeby wygrać puchar, trzeba mieć dużo szczęścia. Wystarczy jeden błąd, jedno potknięcie, jedno niewłaściwe zagranie, żeby wylecieć z rozgrywek. Wspomniałem już o fazie pucharowej, nie zapominajmy o bardzo ważnej fazie grupowej, której lekceważyć nie należy – w końcu poziom w ostatnich latach się wyrównał i niespodzianki w pojedynczych grach są na porządku dziennym. Tacy znakomici scrabbliści jak Boguś Szyszka czy Justyna Górka musieli pożegnać się z marzeniami o końcowym tryumfie, przynajmniej jeśli chodzi o PP, już w fazie grupowej. Główni faworyci nie zawiedli, dalsi finaliści rozgrywek Darek i Michał wygrali swoje grupy, obrońca tytułu Kamil Górka też awansował do fazy pucharowej. Mnie osobiście zależało, by też awansować z jak najwyższego miejsca, aby od razu na dzień dobry w pierwszej rundzie nie trafić na wyżej wymienioną trójkę;) Oczywiście liczyłbym na zwycięstwo, aczkolwiek najlepiej unikać takich spotkań najdłużej jak się da;)

Warto zwrócić uwagę, iż na 16 finałowych miejsc, połowę zajęli członkowie naszego wspaniałego klubu, chapeau bas dla Was! Niestety, taka liczba oznaczała, iż sami będziemy siebie eliminować, tak jak w przypadku par Kobrem – Agonia, czy Darek – Jacek. Zresztą, późniejszy zwycięzca wyeliminował dwójkę naszych klubowiczów… po trupach do celu;) Co tu dużo mówić, w finale spotkali się obecnie chyba najlepsi scrabbliści w Polsce. Z przyjemnością ogląda się grę zawodników, którzy grają prawie bezbłędnie, wybierają najbardziej optymalne zagrania, stanowią wzór dla pozostałych graczy. Przy głębszej analizie, ze wszystkich 53 finałowych ruchów, miałbym wątpliwości co do jednego i byłoby ono dość ryzykowne… Zarówno Darek, jak i Michał pokazali się ze świetniej strony. Jedyne czego można żałować, to ciut więcej emocji, bo gry były dosyć jednostronne i Michał przy losowaniach Darka nie miał szans. Ale czy będziemy ścibić naszemu klubowiczowi sukcesu? Oczywiście, że nie!:) Wielkie gratulacje dla runner-up`a i wielkie gratulacje dla Kosiarza Dusz, który powiększył swój scrabblowy dorobek o kolejne trofeum nie ponosząc porażki w przeciągu całych rozgrywek! Do pełni szczęścia brakuje tylko Klubowego Mistrzostwa Polski… Najwyższy czas się sprężyć ku chwale WKSu, czyż nie?

3 komentarze

#1opoq

1:28:20, środa 15 sierpnia 2012 r.
teraz jeszcze tylko KMP :p

#2sposzczekfszy;)

12:10:20, środa 15 sierpnia 2012 r.
Kamil nie obronił, Darek skompletował, a Karol szczytuje (w rankingu PFS:).
I żeby to choć Waniek Karol...;)

#3nadi

18:12:50, czwartek 16 sierpnia 2012 r.
gratulacje dla Siódemki, zwłaszcza dla Rysia!

Dodaj swój komentarz

Pola oznaczone gwiazdką * są wymagane.

Komentując możesz używać składni Markdown.

Get Adobe Flash player

nasza strona na facebooku
galerie
tajskie kości ;)
tajskie kości

wersja „nie wszystko Wam wolno, robaczki”, powstała w styczniu 2014 © bodo