zaloguj się

nadchodzące turnieje

« »

« Legnica rządzi! »

Grzegorz Wiączkowski, 2010-10-26 12:03:56

Legnica 2010 Dla PFS ten rok jest wyjątkowy. Po raz pierwszy w jego historii, wszystkie imprezy rangi centralnej rozegrane będą poza stolicą: Klubowe Mistrzostwa Polski w Burzeninie, Le Mans w Bydgoszczy, Puchar Polski w Legnicy a Mistrzostwa w Wałczu.

W miniony weekend mogliśmy zobaczyć, jak z tą trzecią w kolejności imprezą poradzili sobie legniczanie. Kolokwialnie pisząc dali radę, czym potwierdzili fajną miejscówę na skrablowej mapie kraju. Po polsku, oznacza to tylko tyle, że udało się zrobić turniej jeszcze lepszy niż ubiełoroczny debiut, a ten przecież wywindował organizacyjnie poprzeczkę bardzo wysoko.

Sportowo zawody składały się z dwóch części: z najważniejszych zawodów czyli Pucharu Polski 2010 oraz nie mniej ważnych, czyli II Mistrzostw Legnicy. W pierwszej, trofeum bronił Krzysztof Obremski i niewiele brakło, by udało mu się tę wygraną powtórzyć! Jednakże na przeszkodzie stanął Kamil Górka, który dwie finałowe partie wygrał i podniósł ręce w geście zwycięstwa.

W półfinałach odpadli Marek Reda oraz Darek Kosz, a w ćwierfinałach grali także: Kazik jr. Merklejn, Staszek Rydzik, Mirek Uglik i weteran Tomek Zwoliński. Jako, że przy opracowywaniu regulaminu PP Krzysiowi pomagał Marek, przed półfinałami żartowano, że ustalili zasady "pod siebie", by spotkać się w finale i faktycznie... było całkiem blisko :)

Najbardziej emocjonujące były momenty ćwierćfinałów, gdy dwóch Siódemkowiczów będąc w bardzo trudnej sytuacji, rzutem na taśmę awansowało dalej. Darek Kosz położył pomiędzy R oraz M pierwiastek chemiczny PRAZEODYM i wygrał grę z Kazikiem przewagą 2 pkt (sic!), a kilka sekund później, Krzyś Obremski kładąc w geście rozpaczy GINECEUM sprawił, że Tomek Zwoliński oniemiał (podobnie zresztą jak i autor, sędzia i wielu innych) widząc, że OSPS uznał ten wyraz.

Wszyscy którzy w Pucharze odpadli wcześniej, grali w II Mistrzostwach Legnicy. W tych grupowo-pucharowo-normalnoturniejowych zmaganiach (po szczegóły dlaczego tak, odsyłam do regulaminu) najlepszy okazał się Marek Syczuk z 9 wygranymi. Na dalszych miejscach znaleźli się: Justyna Górka oraz Łukasz Sornek, dla którego to było pierwsze podium w historii. Wart wspomnienia jest doskonały wynik debiutanta Bronisława Parady z Polanicy-Zdrój. Gdyby wygrał w ostatniej partii z Markiem, dokonałby rzeczy do tej pory niespotkanej - mianowicie zwyciężyłby w turnieju debiutując - na pocieszenie zostało mu IV. miejsce z 9 wygranymi, tak jak zwycięzca turnieju.

Wszystkim graczom gratuluję.

Jeszcze raz muszę napisać kilka ciepłych słów o organizacji zawodów. Krzysztof Obremski wraz z tatą Wojtkiem sprawili, że amatorzy scrabble będący poza salą gry w Legnicy, mogli czuć jakby tu byli, a to dzięki wizualnodźwiękowej relacji internetowej. Komentarz Wojtka, którego dzielnie wspierała nowa gwiazda radiowa - Rafał Skibicki - przybliżał atmosferę sali i wydarzeń nie tylko sportowych.

Ci którzy byli tu na miejscu, też mieli doskonałe warunki. Podczas obydwu dni serwowane były pączki, rogaliki i słodkie bułki, a spragnieni byli pojeni kawą z ekspresu Tchibo. W sobotni wieczór skrabliści potwierdzili, że potrafią też tańczyć na stołach, a ich drugą naturą jest śpiew. Wieczorno-nocne szaleństwa były możliwe dzięki gościnnosci restauracji Carte Blanche.

Na koniec dziękuję całej ekipie LCA.PL za czas i trud, którzy włożyli w to przedwiewzięcie - warto było, a efekt był wyjątkowy. Osobne słowa podziękowania należą się Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej na ręce przychylnej nam pani prorektor Kazimiery Jaworskiej.

Kto nie był niech żałuje - ale w przyszłym roku będzie szansa naprawić ten błąd.

Grzegorz Wiączkowski - sędzia PP 2010 oraz II Mistrzostw Legnicy

Dodaj swój komentarz

Pola oznaczone gwiazdką * są wymagane.

Komentując możesz używać składni Markdown.

Get Adobe Flash player

nasza strona na facebooku
galerie
tajskie kości ;)
tajskie kości

wersja „nie wszystko Wam wolno, robaczki”, powstała w styczniu 2014 © bodo